Dwieście osób wspólnie śpiewało kolędy

Około 130 osób przybyło, aby wspólnie spędzić czas przy śpiewie kolęd animowanym przez chór parafialny „Perpetuo Soccorso” i scholę dziecięcą „Promyki Maryi”. Łącznie w Kaplicy Szkolnej znalazło się blisko 200 osób. Wśród zgromadzonych byli obecni parafianie, ale również goście z zewnątrz. Wzorem poprzednich spotkań członkowie chóru ustawili nakryte obrusem stoły, na których znajdowały się ciastka. Mógł przy nich zasiąść każdy z przybyłych gości. Dzięki staraniom członków chóru, każdy mógł przygotować dla siebie i najbliższego sąsiada gorącą kawę lub herbatę. W międzyczasie Bartłomiej Olchowik rozłożył mikrofony i połączył wszystkie przewody ze wzmacniaczem i konsolą. Punktualnie o godz. 16.00 członkowie chóru, a wraz z nimi dzieci ze scholi dziecięcej, wyszli na scenę. Wszyscy byli galowo ubrani – sam ich widok wywoływał wielkie wrażenie. Po pierwszej kolędzie krótkie słowo pozdrowienia skierował ojciec proboszcz. A potem śpiewom nie było końca...

Śpiew animował najpierw chór, a potem schola dziecięca, a potem znów chór i... tak było do samego końca. W repertuarze pojawiły się zarówno kolędy tradycyjne i doskonale wszystkim znane (choć uczciwie trzeba przyznać, że przy kolejnych zwrotkach kolęd trudniej było śpiewać z pamięci), jak również nowe pastorałki, pieśni i piosenki o tematyce bożonarodzeniowej. Pomimo, że chór korzystał z solidnego nagłośnienia, to dał się słyszeć także głos z sali, gdyż wielu włączało się w śpiew na miarę swoich możliwości. Było to możliwe, gdyż większość tekstów była wyświetlana na ścianie rzutnikiem multimedialnym (serdeczne podziękowania dla p. Bogdana i Teresy Gajtkowskich, którzy wraz z synami Mateuszem i Tomaszem przygotowali odpowiednie materiały), a dziełu temu poświęcił się p. Jacek Alichnowicz. Imponujące były oryginalne aranżacje kolęd i pastorałek (w tym względzie słowa uznania trzeba skierować w stronę p. Zyty Piaseckiej i s. Nikodemy), w których partie wielogłosowe przeplatały się z występami solistów lub mniejszych zespołów solistów i to zarówno ze strony chóru, jak i scholi dziecięcej. Od strony muzycznej znakomity akompaniament stworzyły Grażyna Kubik i Anna Słowikowska (instrumenty klawiszowe), Barbara Wachnik (skrzypce), Emilia Pilarz (flet poprzeczny), Julia Kłosowska (bęben) i s. Nikodema (gitara klasyczna). W całość doskonale wpisały się również krótkie recytacje wykonane przez Oliwię Alichnowicz wraz z jej mamą Moniką.

Niespodzianką dla wszystkich była przygotowana nietypowa dekoracja – stanowił ją żłóbek, nad którym podczas całego spotkania pieczę sprawowała dwójka dzieci ze scholi „Promyki Maryi” (Lidia Kłosowska i Celina Piasecka) przebrana za Józefa i Maryję. Trudno nie wspomnieć o p. Piotrze Wyczyńskim, który uwiecznił całe spotkanie na filmie wideo.

Atmosferę spotkania znakomicie oddaje drobny epizod: w pewnym momencie w miejsce leżącej w żłóbku figury Dzieciątka Jezus umieszczono żywe dziecko, które właśnie znajdowało się na sali. Wywołało to żywą reakcję wszystkich zgromadzonych. Pokazuje to, że było bardzo rodzinnie. Za stworzenie tak niepowtarzalnej atmosfery dziękujemy wszystkim, którzy to spotkanie przygotowali i przeprowadzili. Mamy nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy mieć okazję zorganizować w naszej parafii tak miły wieczór.

 

Zdjęcia z koncertu można oglądać w naszej galerii.

Natomiast nagranie koncert można obejrzeć tutaj.