Roraty i drożdżówki

W Wigilię świąt Bożego Narodzenia odbyła się ostatnia w tym roku Msza św. roratnia. Codziennie przez cały adwent w dni powszednie o godz. 6.00 ławki w kościele wypełniały się tymi, którzy przybywali, aby razem z Matką Jezusa czuwać w oczekiwaniu na przyjście Pana. Sami parafianie byli zdumieni, że tak wielu przychodziło na roraty. Wielu trzymało w dłoniach adwentowe lampiony. Byli również tacy, którzy nie opuścili żadnego poranka. Na słowa uznania zasługują ministranci, zarówno starsi jak i młodsi, których obecność dała się zauważyć. Licznie przybywała młodzież akademicka i ze wspólnoty „Wyspa”, która po zakończonej Mszy św. śpieszyła do swoich salek, aby jeszcze przed pójściem do szkoły czy na uczelnię zasiąść do wspólnego śniadania. Może trochę brakowało dzieci, których obecność zwykle ożywia każde zgromadzenie Kościoła. Ale roraty będą również za rok i dzieci będą mogły nadrobić zaniedbania tego adwentu. W piątek 20 grudnia okazało się, że z roratami mogą mieć coś wspólnego drożdżówki. Po zakończonej Mszy św. roratniej wszyscy przy wyjściu z kościoła mogli poczęstować się drożdżówką. Dziękujemy p. Bogdanowi Gajtkowskiemu, któremu udało się zorganizować drożdżówkę dla każdego o tak wczesnej porze.