Parafialne wyjście do kina na seans filmu: "Nędzarz i madame"

„Ojcze, mam pewną propozycję” – tak zaczął rozmowę kilka tygodni temu Marek, stały bywalec Wspólnoty studenckiej Bacówka. Chodziło o zorganizowanie specjalnego pokazu filmu: „Nędzarz i madame” dla Duszpasterstwa Akademickiego Redemptorystów (DAR) z Torunia. Pomysł z małego projektu rozrósł się do wynajęcia trzystuosobowej sali kinowej w Akademickim Centrum Kultury i Sztuki „Od Nowa”, rozszerzenia grupy docelowej - cała parafia św. Józefa, jak również zaproszenia reżysera filmu, pana Witolda Ludwiga.

Sobotnie, słoneczne popołudnie 7 maja 2022 r. zapowiadało miłe zwieńczenie starań organizatorów. Już na długo przed godziną 17.00 licznie zebrali się koneserzy dobrego kina, wyczekując wpuszczenia na salę. Ku ogromnej radości, zapełniła się ona ponad dwustu pięćdziesięcioma osobami: dziećmi, młodzieżą, dorosłymi, osobami starszymi, również mającymi trudności z poruszaniem się. Wysiłek, zwłaszcza tych ostatnich, mamy nadzieję został hojnie wynagrodzony.

Po przywitaniu przybyłych przez o. Adama Dudka CSsR, duszpasterza akademickiego, do filmu o świętym bracie Albercie Chmielowskim wprowadził sam reżyser, pan Witold Ludwig. Nastąpiło wygaszenie świateł i seans. Choć nie jest czymś niezwykłym brak oświetlenia na sali kinowej w trakcie filmu, jednak tym razem półmrok pozwolił na ukrycie wzruszenia i łez, które w niejednym widzu wywołał oglądany obraz. Wprawdzie w zrozumieniu przekazu mocno pomagała znajomość historii i życia Świętego, to nawet i bez tej wiedzy widz mógł ubogacić swoje wnętrze.

Napisy końcowe, przedstawiające setki osób zaangażowanych w produkcję tego dzieła, nie zakończyły parafialnego spotkania ze sztuką. Reżyser przygotował niespodziankę w postaci kolekcjonerskich wydań filmu „Zerwany kłos” i książek św. Jana Pawła II, które zostały rozlosowane wśród obecnych przez proboszcza parafii o. Wojciecha Zagrodzkiego CSsR. Przyszedł również czas na pytania z widowni, zdjęcie już lekko opustoszałej sali i indywidualne rozmowy z twórcą produkcji.

Nie chcąc nadużywać i tak wielkiej gościnności gospodarzy miejsca, po godzinie 20.00 opuściliśmy kino z przekonaniem, że nie był to czas stracony, ale i z pytaniem: „Czym jeszcze w przyszłości zaskoczą nas studenci z DARu działającego przy naszej parafii św. Józefa w Toruniu?”.